niedziela, 4 marca 2012

Faceta walka z dziadzieniem

Pytam Krzyska: "Cieszysz się, że jedziesz w góry?" (wiercil mi o to dziurę w brzuchu przez ostatnich kilka miesięcy). "Nie". "????!!???". "1. Twoja siostra urodzila. 2. Jestem potwornie zmęczony po pracy. 3. Boję się jak cholera". "????????!!!???Czemu więc?". "Jesli się nie zmuszę, zdziadzieję":)
Męki przedwyjazdowe wynagrodzone zostaly dwudniową wspinaczką z przyjacielem w pięknej pogodzie na Filar Mięgusza (szczyt po drugiej względem schroniska stronie Morskiego Oka)z noclegiem pod rozgwieżdżonym niebem na pólce skalnej tuż pod szczytem. Za to lubię męski ród.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz