środa, 18 kwietnia 2012

Zestarzeć się

Chciałabym się ładnie zestarzeć. Patrzeć łagodnie na świat. Akceptować punkt, w którym się znajdę, przebywszy tak długą drogę. Zestarzeć się z godnością. Dbając o siebie do końca, nie konkurując jednak z tymi, które łatwiejsze życie wybrały. Zwracając na siebie uwagę mądrych mężczyzn. Takich, którzy widzą we mnie nie tylko zgrabną sylwetkę czy niebrzydką buzię, ale jakiś rodzaj uroku, wypływający chyba ze spełnienia, z akceptacji, z pogody ducha, ze szlachetności. Już teraz nie mogę konkurować ciałem. Jestem matką dwojga i choć natura obeszła się ze mną delikatnie, daleko mi do pięknych bezdzietnych. Lubię jednak spojrzenie męża, gdy zmęczona po całym dniu, związuję włosy w kucyk, gdy zmywam makijaż - mam wrażenie, że widzi kobietę, która z pokorą przyjmuje trud opieki nad dziećmi. Widzę wdzięczność i szacunek. Słow nie trzeba. Ten rodzaj uroku chciałabym zachować. Kobiety zmęczonej życiem, ale szlachetnej, ciekawej, łagodnej. Kobiety, z którą z przyjemnością można wypić kubek herbaty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz